Artykuł podejmuje próbę wykazania podstawowych ograniczeń teorii postkolonialnej, jakie wynikają z jej dwóch ważnych aspektów: moralnego i politycznego. Istnienie pierwszego powoduje, że postkolonializm wpisuje się w nurt myśli lewicowej, drugi natomiast czyni zeń narzędzie swoistej walki politycznej - o prestiż i uznanie. Przypadkiem rozważanym w szczególności jest imperializm rosyjski, którego wpływ na literaturę daje się odczuć nie tylko w przeszłości (np. w klasyce dziewiętnastowiecznej), ale i współcześnie. Dla potwierdzenia swoich spostrzeżeń natury ogólnej autor skupił uwagę na dwóch dziełach – „Rosji w zapaści” Aleksandra Sołżenicyna i „Generation P” Wiktora Pielewina. Oba ujawniają, jakkolwiek na zupełnie różne sposoby (tradycyjny ...